poniedziałek, 1 października 2012

Jestem nie uciekłam

Cały czas tu jestem. Podglądam. Czasem komentuje.
Aparat odmówił posłuszeństwa w pierwszy dzień urlopu. :( Robótkowo do przodu ale nie aż tak jakbym tego chciała.

Z zakupowych szmatek powstało to:

Wiosna dąży ku końcowi





I zaczęte coś nowego



A to ślad po wakacjach

1 komentarz:

  1. ale sporo wiosny podgoniłaś :-)
    ciekawa jestem co też nowego zaczęłaś

    OdpowiedzUsuń