niedziela, 18 marca 2012

Zmajstrowałam świątecznie

 Jajecek jeszcze trochę. Ale to już chyba na tyle przed świętami.  Powstało w sumie sześć, jedno znalazło już nowego właściciela. Jak na prototypy to nieźle wyszło. Pierwsza koncepcja była taka, że będą na piku. Ponabijałam na wykałaczki, w terminie późniejszym wykałaczki miały być zamienione na patyki do szaszłyków. Koncepcja ewaluowała, powstała myśl zrobienia dużego stroika z gałęziami wierzby i bazi w wazonie; w tym celu wykałaczki zostały zamienione na wstążeczki do powieszenia. Koncepcja nadal się rozwija i zmienia... do świąt jeszcze dwa tygodnie...

Jesienna dziewczyna /4/

Skończyłam jesienną panienkę. Wyszywało się zupełnie inaczej niż tą z motylami. Ciekawa jestem jak będzie z wiosenną bo już zaczęłam...
To mój pierwszy tak systematyczny ciąg robótkowy. Do tej pory jak miałam jakąś serię obrazków, to już po pierwszym mi się nudziło. I mam takie niekompletne.

czwartek, 1 marca 2012