czwartek, 31 maja 2018

Legenda

Trochę bloga zapuściłam. Ale ostatnio sił brak. I priorytety inne.

W związku z tym, że zrobiłam sobie/ nam ziołownik potrzebna była legenda. No przecież nie mnie ;)
Jak na mnie przystało nie mogła być zwykła. Po przekopaniu internetu za szablonem, przypomniałam sobie, że gdzieś miałam taki papier. Potem tylko do laminarki i ta dam!

Zioła o dziwo rosną w tempie zielska i chwastów.







czwartek, 24 maja 2018

Flamiingo 2

W obawie przed tym, że mi zniknie ten pierwszy, zrobiłam jeszcze jednego. Trochę w innych odcieniach. Zdaje mi sie że w bardziej flamingowatych.

Czary mary pstryk. Aaaa zapomniałabym; wzorek od Durene.



poniedziałek, 21 maja 2018

Prace renowacyjne

Pisałam już wcześniej, że dopucowaliśmy podesty ogródkowe. Kilka tygodni później odpucowaliśmy wejście do domku. Zostało mi jedynie pociągnąć jeszcze jedną warstwę impregnatu, ale od kilku dni pada deszczyk i sie nie da.

Kawka +książeczka + słoneczko+niedziela zaliczone już.

Przed myciem
 Po myciu
 Po zaimpregnowaniu

 Dla porównania. Bohaterka całej metamorfozy.

Tu z moimi "chwastami"
I podobnie z drugiej strony. Nie ma zdjęć przed, bo musiałam się ewakuować do środka jak tylko prysnęła woda. Dobrze, że da się wejść furtką i przez ogródek.




 Czysta/brudna kostka. Trochę brzydko to wygląda ale przecież nie będe myła całych części wspólnych osiedla. Zresztą moje przed wejście też nie jest moje a nie ma chętnego do konserwacji.

sobota, 19 maja 2018

Kici kici

Wróciłam do plastiku. Zapasy na niespodziewane okazje się pokończyły.
Machnęłąm dwa kociaki, które od dawna były na liście "chcę".

 Z braku słońca sesja kocykowa.


środa, 16 maja 2018

Kolorowy bocian

Już się ni chwaliłam na FB. W sumie oczekiwałam czegoś innego, a rozgorzała dyskusja, żartobliwa rzecz jasna, odnośnie nazwy tegoż ptaka. Z drugiej strony zdjęcie było przez jakiś czas aktywne, więc też dobrze.

Flamingos. Pełno go wszędzie. Podobno modny w  tym sezonie. Jeszcze nie wiem co z nim zrobię, ale bardzo mi się podoba.

Sesja ogródkowa jak jeszcze było słoneczko.






sobota, 12 maja 2018

Dwója!

Razem z jedynkami zrobiłam dwójki. Dwie dwójki. Bo dziolchy dwie.
Sorki sorki. Notka z telefonu. Nie bardzo radzę sobie z edytowaniem zdjęć. Mam nadzieję że uda mi się odwrócić przed publikacją.
A tu jeszcze raz z jedyneczkami.

środa, 9 maja 2018

Gwiazdka z nieba

Zawsze chciałam tego jeża cyknąć. Kiedyś zdobyłam wzór ale był dość niewyraźny i znowu bez poszedł w odstawkę. Odkąd jest Pinterest nie ma rzeczy niemożliwych.
Na początku gdy zobaczyłam kolorową plamę to pomyślałam "ehhh zaś nie trafiłam z przełożeniem kolorów". Po dołożeniu konturów stwierdzam że ujdzie. I oto jeżyk z gwiazdką. Na potem.


niedziela, 6 maja 2018

Roczek

Niebawem roczek bliźniaczek w mojej rodzinie. Pokazywałam wam kiedyś jedyneczki. Kartki w tonacji słodkiego różu. Brakuje mi w nic czegoś ostatecznego, ale nie mam pomysłu.


Porządki renowacyjne tarasu zrobione, kwiatki posadzone i można przesiadywać. Dlatego też mam taką niemoc w dotarciu do komputera. Jest już prawie gotowy tajny projekt, ale ze względu że jest tajny to nie mogę na razie pokazać. 

czwartek, 3 maja 2018

Prawie kuniec

Ze słoniem prawie skończyłam. Znaczy słonia skończyłam, Zostało jeszcze przyszyć go do torebunii. Ale to jeszcze za jakiś czas.