sobota, 15 grudnia 2012

Kwieciście

Kwiatki pod choinkę skończone. Pewnie nie zdążę ich oprawić, więc będą dopiero na urodziny. Ale to niedługo po świętach.

Na palecie teraz panna zielono-, wiosennowłosa (systematycznie odkładany UFOk).
W planach metryczka dla bratanicy.
A mnie się marzy jakiś kot, tygrys, lew...., w każdym razie zwierz. Kwiaty mi bokiem wychodzą.

Kartki z wymiany wysłane. Jedna odebrana. Ukażą. się jak przyjdzie na to czas.

Żegnam kichająco-smarkająco.




3 komentarze:

  1. Podaj ulice to moze cos wiecej bede mogla powiedziec. My mieszkamy na Slonecznej w blokach 10-pietrowych, jest oki, choc wiele zalezy od sasiadow, niestety sporo u nas w bloku ludzi z familokow, wiec roznie bywa. Dojazd do centrum bardzo dobry, jest sporo przystankow autobusowych, kolo huty Baildon czyli obok Silesia City Center jest przystanek tramwajowy, niedaleko jest do Petli Slonecznej - tez tramwaje. Zreszta blisko jest do Chorzowa, Siemianowic. Samochodem tez nie jest zle, tata pracuje w roznych miastach i jakos nie narzeka. Choc od czasu Silesii nieco wiekszy ruch w okolicy, ale da sie przezyc.
    Jaka renoma? Hmmm, nie wiem co mam Ci powiedziec. Na Slonecznej spoko. Ale w niektorych okolicach wzdluz Józefowskiej to bałabym sie chodzic noca, a czasem i w ciagu dnia, dlatego napisz co dokladnie rozwazacie.

    Nie wiem czy wiesz, ale masz weryfikacje obrazkowa komentarzy:( Bardzo to meczace, zaraz bede po raz 3 wpisywac :(

    OdpowiedzUsuń
  2. To trzymam kciuki! Jozefowska dosyc dluga, wiec rozne sa okolice. Znajomi moich rodzicow mieszkali kiedys w tych wysokich blokach za Poczta i Archiwum Panstwowym. A ja zawsze zazdroscilam ich corce, Agacie ze ma obok klub osiedlowy Jozefinka, gdzie fajne rzeczy sie dzialy:) Aaaa! I piekarnia tam jest dobra na ulicy Rzymelki:) W szkole podstawowej tata kiedys pracowal. Do liceum kilka osob z mojej podstawowki poszlo.
    Najmniej ciekawa (czyt. niebezpieczna) to jest ul. Rysia. Tam sama nie chodze:(
    A cmentarz to widac z okna w naszej kuchni:) Zwykle jak wracalam z uczelni to wysiadalam na przystanku za liceum i do domu szlam przez cmentarz. Po babci lubie cmentarze, kiedys ze mna w wozku przychodzila:)

    OdpowiedzUsuń
  3. A! Jakby co to pisz na maila - piegucha@gazeta.pl
    I dzieki, ze zlikwidowalas obrazki:)

    OdpowiedzUsuń