Hafcikowe maleństwa kartkowe najlepiej robi mi się po okazji. Bieżące maluszki wykorzystam w kolejnym sezonie. W ubiegłym tygodniu oprawilam zalegające zapasy. Praca hurtowa. Kartkom brakuje jeszcze takiej wisienki na torcie, tzn jakiegoś kryształka, świecidełka itp.ale to już przy wypisywaniu życzeń się dorobi.
Kaczor Donald rządzi:)
OdpowiedzUsuńCzyli jesteś już przygotowana na tegoroczne Święta :-) i fajnie :-)
OdpowiedzUsuńBabeczka super!
No nie wiem...
Usuńja mam problem rozstać się ze swoimi karteczkami :P
Wcale się nie dziwię ;-)
UsuńFajniutkie maleństwa. ta babeczka u mnie w planie pozostała już kolejny raz na przyszłe święta ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kartki powstały.
OdpowiedzUsuńZrobiłam trochę więcej.To jeszcze nie koniec. Pokażę w następnych postach
UsuńPiękne, nawet bez świecidełek :)
OdpowiedzUsuń