czwartek, 14 lutego 2013

Mały przerywnik

Wspomniany przerywnik. Zeszło mi 4 popołudnio-wieczory. Zdecydowałam się w końcu na metryczkę dla dziecka kolegi z pracy. Dziecinka jeszcze się nie urodziła, ale już niebawem.Mam nadzieję, że będzie się podobać. Śmieszna sytuacja, bo mamy w firmie w ostatnim czasie trzech młodych ojców. We wtorek urodziła się moja bratanica, czekamy jeszcze na Agatkę :) Agatka już po terminie. Dwie dziewczynki w przeciągu tygodnia. Mam teraz deficyt w pracownikach, wszelkie inne urlopy oprócz ojcowskich wstrzymane :)

Misio dostanie jeszcze imię.




2 komentarze:

  1. Misiak sliczny i... taki bezradny :-) Wiem, o czym mówisz z tym koncertem KULTu. Obawiam się, ze mój debiut na koncercie, będzie zarazem ostatnim tego typu 'wybrykiem', ale czegóż się nie robi na poczatku związku :-P

    OdpowiedzUsuń