Nadal metryczkowo. Chyba już koniec. Oliwkowa dla Oliwki. Rama znaleziona w szafie jeszcze w mieszkaniu u rodziców, kupiona sto lat temu chyba w Liroy. Spodobała mi się ze względu na kolor i strukturę. W rzeczywistości jest zielono-żółta. Ciężko będzie oddać kolory w tym zimowym świetle. Nawet mi się podoba całość.
Ramka idealnie współgra z haftem. Rewelacja :)
OdpowiedzUsuńNajczęściej kupuję koraliki w beading.com.pl (tutaj również różne końcówki i zapięcia) lub http://beadbeauty.pl mają duży wybór koralików, najczęściej wybieram rozmiar Toho 11o.
Czasami skuszę się na coś w Empiku niedaleko mojej miejscowości, mają tam małe stoisko i koraliki euroclass.
Pozdrawiam, mam nadzieję, że niedługo u Ciebie zobaczę koralikowe prace :).
Pięknie dobrałaś ramkę i całość prezentuje się wspaniale :)
OdpowiedzUsuń