środa, 28 marca 2018

kolorowa plama

Jesteście niesamowite. Tak to będzie kolorowy zwierzak. Jeszcze nie odkryję kart, ale już coś nie coś widać. Już prawie pierwsza strona za mną. Nie obyło się bez prucia. Niby taki prosty schemat, a jednak.No i zmieniłam dwa kolory nitek, żeby kontrast był większy. Ale wykrzyżykowane placki zostawiałam, nikt przecież się nie zorientuje.


niedziela, 25 marca 2018

Miś

Oto miś. Miał powstać już dawno temu. Planowałam od dawna kartkę gratulacyjną dla kuzynki z okazji narodzin synka. Tak długo myślałam co by tu zrobić, aż chłopiec pojawił się na świecie a tu dalej nic nie zrobione. W sumie to chciałam kołyskę, którą robiłam już w kilku wersjach kolorystycznych, ale schemat jak przepadł tak przepadł. Miś wpadł mi w ręce całkiem przez przypadek. I chyba pasuje do okazji. Kolory trochę nie moje, ale trudno. Jutro miś poleci do małego maluszka.




czwartek, 22 marca 2018

Nowy projekt

Jeszcze wam nie powiem co to będzie. W sumie jesteście tak doświadczone w krzyżykach, że zgadujecie w mig. Umyśliłam sobie, że będzie z tego torba codziennego użytku. Tzn, np w takich materiałowych torbach noszę śniadanko do pracy. To znaczy jak już będzie gotowy bohater torby, to muszę kogoś wmanewrować w zrobienie torbiszcza. :)

Przybywa od czasu do czasu po troszku.


niedziela, 18 marca 2018

Fruuuuu

Najpierw było baz tworzenie, potem była hafcików produkcja. Albo i odwrotnie ;)

Potem sklejanie w całość, a potem to już w kopertki. I fruuu jutro (o ile załapię się na poczcie) poleci w Polskę. Nie powiem,która do kogo, bo już szczerze nie pamiętam. Zatem oczekujcie. W sezonie trochę poszalałam.









Pozujący do zdjęć hiacynt był tak pięknie wielki i masywny, że musiałam go uśmiercić bo starszliwie zasmradzał nam powietrze w domu. Cebule zostawiłam i wysadzę na jesieni na ogródek.

środa, 14 marca 2018

Jedynka!

Jedynka! Różowa. Na pierwsze urodzinki.

 A nawet i dwie jedynki. Bo i dwie dziewczynki. Bliźniacze siostry.Jedyneczki w kartkę ubiorę później. 


Która jedyneczka fajniejsza? Ja nie umiem się zdecydować.

Teraz poszukuję dwójeczek na drugie urodzinki dwóch innych bliźniaczych siostrzyczek.

sobota, 10 marca 2018

Paczka.

Któregoś popołudnia wracając z pracy znalazłam w skrzynce powtórne awizo. Było to wielkie zaskoczenie, bo skrzynkę otwieramy codziennie i niemożliwe, że przegapiliśmy pierwsze awizo.
Do tego papier który trzymałam w ręce był wystawiony tydzień wcześniej. O zgrozo na odebranie przesyłki, zanim wróci do adresata miałam JEDEN dzień.

Na szczęście paczka nie wróciła. Zaopiekowałam się nią. Po sprawdzeniu numeru paczuchy w systemie podejrzewałam od kogo jest ta niespodzianka. Cudowności przyszły od Pani Komody.
Sami patrzcie. Bedę stopniować. Tzn otwierałam paczkę, pstryk, zagłebiałam się, pstryk. Żebyście były na bieżąco.



 I list tradycyjny, pisany odręcznie 💗
W bąbelkowym zawiniątku było urocze ceramiczne serduszko. Dyndadełko. U mnie brak uchwytów, gałek, gwoździków, żeby zawiesić, więc na razie oparłam na półeczce.
 Romansidło. Takie w moim stylu (Ewo, skąd wiedziałaś? )
 Cudna zawieszka, np do kluczy.

czwartek, 8 marca 2018

Zarządzenie

Zarządzam koniec słodzenia.

Tzn, że od dziś proszę o szeroko rozumianą krytykę. Nie bójcie się napisać, że koślawe krzyżyki stawiam, że foty jak z przedszkola, że ramka krzywa, że kartka poszarpana ... Przyjmuje na klatę.

To było serio a tak zupełnie serio serio zapytam. Jak odbieracie krytykę po swojej stronie?

Mnie się podoba taka krytyka, bo mobilizuje mnie do poprawienia czegoś co robię źle, raczej jest sugestią do dalszego samorozwoju.

Skąd te rozterki? Należę do jakiejś fejsbookowej grupy hafciarskiej i dziś skomentowałam pracę jednej takiej chwalącej się osoby.Negatywnie skomentowałam. Wg mnie to nie było negatywnie tylko po prostu napisałam że mnie się nie podoba. Na ogół nie komentuje, bo większość nie w moim typie te prace, brzydkie nie są więc ocena neutralna, bardzo drażni mnie "a mogę prosić o wzór". I chyba doszłam do wniosku, że ludzie nie przyjmują krytyki. Pani zmieszała mnie z błotem, za to że napisałam że zając jest "upiorny" i sugerowałabym zmienić oczka na bardziej delikatne ;)
Aha i wg tej Pani weszłam na tą grupę żeby wzniecać kłótnie i szukać zaczepki, bo nic nie wyszywam.  Haha. 

A wy jak tam? Boicie się komentarzowego hejtu?


A to taka mała zapowiedź, reszta niebawem.






środa, 7 marca 2018

Be be kopytka niosą mnie

Jak tylko zobaczyłam świąteczne wydanie kramu z robótkami stwierdziłam, że muszę je koniecznie mieć.
Najpierw z myślą o tych barankach na plastiku. Potem dla tej dziewczynki z kurczaczkami. Ale wewnątrz była jeszcze taka urocza owieczka która rozłożyła mnie już kompletnie na łopatki.


niedziela, 4 marca 2018

Londyn 2

Kolorowy Londyn krzyżykowało sie super fantastycznie szybko. Ale szczerze przyznam, że chyba brakuje mi tutaj backstitch. Obrazek trafi na razie do szuflady. Zdjęcia są próbne pokazowe. Wersja z passe podoba mi sie bardziej, tylko trzeba by je powiększyć, teraz jest za bardzo ściśnięte.

czwartek, 1 marca 2018