środa, 27 czerwca 2018

Dla rodziców

Nie wróciłam. Wskoczyłam na chwilę.
Myślę, że będę teraz z doskoku wrzucać kilka ciekawostek.

Jestem gapa,  o zdjęciach przypomniałam sobie niedługo na przed wręczeniem, więc fota do bani.

W ogóle nie sprawdziłam wcześniej i rama, w którą zamierzałam wsadzić serducho okazała się przyciasna. Dobrze, że mam zachomikowany jakiś zapas różnych ramek w szafie.

Nie jestem do końca zadowolona, ale tak już mam. Wręczenia dokonał M. Dla rodziców. Przesłanie wycisnęło nam wszystkim morze łez. Gdy zaczynałam serce koncepcja i myśl przewodnia była zupełnie inna.



4 komentarze:

  1. Piękne, cudwne, delikatne. Kolory są zachwycające.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale pięknie wyszło! :) Rodzicom na pewno było miło. Ja też czasem moim robię prezenty DIY. Moja mama zresztą też mi takie robi.

    OdpowiedzUsuń