A słonia pamiętacie?
Obiecuję że to już ostatnia odsłona. Od razu przyznam, że taśka kupna. Ale bardzo przypadła mi do gustu. Od razu pomyślałam że nadaje sie na słonia. Zamykana na zamek i z trzema uszami.
Odprułam to co ją zdobiło i mamunia naszyła elefanta.
Już mi się planuje kolejna taśka. Muszę tylko zerknąć czy nie ma jakiś fajnych na ali
Już się do niej przepakowałam i chodzimy razem do pracy. ;)
Też chętnie bym z taką taśką chodziła, śliczna jest
OdpowiedzUsuńAle śliczna:)
OdpowiedzUsuńPięknie:).
OdpowiedzUsuńsuper jest! pewnie kazdy sie za nia oglada w drodze do pracy :D
OdpowiedzUsuńW drodze do pracy jeżdżę własnym autem, więc nie bardzo. Ale jak jestem gdzieś na mieście to staram się eksponować. Bylo już nawet zapytanie o cenę, ale wtedy byłam nieprzygotowana
UsuńFajniutka :D Słoń świetnie pasuje :)
OdpowiedzUsuńBombowa torba też mi się taka marzy.
OdpowiedzUsuńTo bardzo łatwe, wpisz na listę do zrobienia i już :)
UsuńC
OdpowiedzUsuńU
D
O
W
N
A
!!!!
Genialna :)
Już się robi kolejna. Torebki w zapasie też już są.
Usuń