sobota, 14 listopada 2015

Kotek

Jeden z moich pierwszych nieudanych wzorów. Bardzo stary. Po wyhefceniu bardzo mi się nie podobał. Już parę razy miałam go po prostu wyrzucić. Ufff dobrze, że tego nie zrobiłam.
Całość nawet ciekawie wygląda. I jestem skłonna go sobie zatrzymać.

Zwykły prosty bez udziwnień.

Tył daje mocno po oczach. Zwykłe paseczki, ale dziwne złudzenie.

3 komentarze:

  1. Bardzo fajnie wyszło. Dobrze, że nie wyrzuciłaś.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałaś wyrzucić takiego fajnego kota? Całe szczęście, że tego nie zrobiłaś :)
    Hafcik prosty, ale ma swój urok.

    OdpowiedzUsuń