Z okazji dzisiejszego dnia zrobiłam babci laurkę. Bardzo minimalistyczna, bo wiem, że ulegnie degradacji. Znaczy zmieni postać jak już dojdzie do miejsca odbioru.
Kilka lat temu byłam mocno zawiedziona, jak zobaczyłam co Babcia zrobiła z moją wypasioną kartką. Teraz są zawsze mocno skąpe :D
Otóż Babcia na chamca wydziera haft z kartki i zanosi do ramiarza i wiesza na ścianie :D
I w ten sposób babcia zapewnia dłuższy żywot Twoim haftom. Róża piękna, a o naszych podobieństwach pamiętam, bo mi się spodobały.
OdpowiedzUsuńŚliczna kartka:)
OdpowiedzUsuńHahahaha to zamiast kartki daj babci gotowy obrazek :)
OdpowiedzUsuńBabcia od czasu do czasu dostaje ode mnie większe projekty
UsuńPiękna ta różyczka na karteczce.
OdpowiedzUsuńMoże powiedz babci, że nie musi haftu wydzierać z karteczki, tylko niech oprawi ją w całości w rameczkę.
śliczna jest:)
OdpowiedzUsuń