Koniec. No prawie. Bo jeszcze dopieszczenie w postaci metryczki. Ale to za jakiś czas.
Powiem nieskromnie, że po konturach robi wrażenie.
Przed i po konturowaniu. Na sam koniec zmieniłam koncepcję i kwiatek nie ma czarnych obwódek tylko pomarańczowe. Wydaje mi się, że sprawia wtedy jeszcze większe wrażenie przestrzenności.
Piękna Elficzka:-)
OdpowiedzUsuńPiękna. Widać jak ważne są kontury
OdpowiedzUsuńCudna!!!
OdpowiedzUsuńKontury muszą być. Elfinka jest piękna.
OdpowiedzUsuńrozkoszna dziewczynka :)
OdpowiedzUsuńElficzka jest przecudna. Super efekt przed i z konturami:)
OdpowiedzUsuńCudowna elficzka! Wspaniały efekt backstitchy.
OdpowiedzUsuńale śliczna !!!
OdpowiedzUsuńpiękna! konturowe kreski pięknie wymalowały obrazek :)
OdpowiedzUsuńPiękna elfica! Ja też jestem zdania, że backstitch'e dodają wyrazistości obrazkowi :)
OdpowiedzUsuń