Po perypetiach z zaciskarką do wody i
zatrzymaniem robót wodnych, wreszcie ruszyło do przodu. Ja efekty
widzę, bo widziałam stan początkowy. Ale dla przeciętnego oka –
nic się nie zmieniło. Więc wam też nic nie pokażę.
Ale historia fotograficzna powstaje na
każdym etapie robót, zwłaszcza po przeróbkach elektrycznych, żeby
wiedzieć gdzie idą nowe kable.
Odnośnie wanny to dziękuję za
wszelkie spostrzeżenia. Ostatecznie trafiłam na dwie fajne fachowe
rady pań ze sklepów sanitarnych. A ta druga Pani, najpierw przez
telefon zaproponowała fajną konkurencyjną cenę, a potem przy
wizycie w salonie okazała się być sąsiadką z rodzinnego miasta,
z tego samego bloku!
No i ostatecznie zdecydowaliśmy się
wziąć resztę „sprzętów” tam właśnie, więc. wc, umywalkę
i wannę. Straciłam na wizycie w salonie jakieś 2h, ale była to
cenna wizyta. Cenna pod względem udzielonych rad i rabatów :P
Przynajmniej na przyszłość wiem, gdzie mam iść w sprawach łazienkowych :P No i rzut beretem od
nowego miejsca zamieszkania.
Ogólnie produkty są z KOŁA: wanna
REKORD, umywalka NOVA PRO i wc zestaw podtynkowy z miską Rimfree nie
pamiętam jaki model. W każdym razie każde z innej parafii, bo
próbowaliśmy dobrać coś w jednej linii, ale to nam się wanna nie
podobała a to zaś umywalka.
Pan od kuchni był, pomierzył,
próbowaliśmy coś z kolorami dobrać, ale jakoś średnio mi to
wyszło. Stwierdził, że i tak przyjedzie jeszcze raz jak już
będzie podłoga i ściany i coś wybierzemy. Czyli ogólnie od dupy
strony. :) Płytki na ścianę kupiłam wczoraj. Uniwersalne białe w
macie z dekorami z imbryczkami. A podłoga już od przeszło tyg
oczekuje w kartonach salonie.
To na razie tyle z placu boju.