czwartek, 12 maja 2016

Pracuje ostatnio po 11h na zastępstwach, czasu na cokolwiek zbyt mało. Wszystko z doskoku. Krzyżyki tylko w niedziele. Tyle jest. Kończą się nici, więc utknę na trochę.



13 komentarzy:

  1. Może i pomału ale najważniejsze, że krzyżyki przybywają :) Piękny motylek będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Koniec już bliziutki. Zamawiaj prędko niteczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chcę zamówić od razu na kolejnego motyla, ale nie mam kiedy przysiąść żeby sprawdzić zasoby

      Usuń
  3. już blisko końca :) ja niteczki to ostatnio u chińczyka zamawiam - całą paletę...

    OdpowiedzUsuń
  4. już blisko końca :) ja niteczki to ostatnio u chińczyka zamawiam - całą paletę...

    OdpowiedzUsuń
  5. wow! podziwiam cudny haft;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Krzyżyki ! Uwielbiam je sama się w nie bawię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba mi się ten obraz,będzie cudo:-)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. to co wychodzi, to będzie prawdziwe arcydzieło :) Motylek jak żywy!

    OdpowiedzUsuń
  9. Już za kilka dni będzie koniec

    OdpowiedzUsuń