Już po urlopowo.
Tym razem byliśmy nad Bałtykiem, który niestety nie rozpieszczał nas słoneczkiem. Nie zabrałam hafcików, może dobrze bo i tak nie byłoby kiedy. Za to łyknęłam dwie książki. ;)
Teraz nadganiam zestaw do testowania. Dwa kolejne ptaszorki. Niebawem coś pokażę.
Fajny miałaś urlop. Kocham morze.
OdpowiedzUsuńCudownie -mam nadzieje że masz pogodę ! :)
OdpowiedzUsuńNiestety juz po urlopie. Słoneczka było jak na lekarstwo. Opalić sie nie opaliłam wcale
UsuńKiedy ostatni raz opalałam się na plaży? Ładnych parę lat temu. Wszystko przez to, że morze mam na wyciągnięcie ręki i już mi się przejadło, ale w sobotę tam byłam przez moment.
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś byliśmy w Chłapowie:) jak córcią była malutka:)
OdpowiedzUsuń