Od jakiegoś czasu umyśliłam sobie kubko-słoiki. No wiecie takie kufle z zakrętkami i słomkami. Idealne na zewnątrz, bo żaden much sie nie utopi. Widziałam w Duka, ale cena mnie przerażała i wtedy odpuściłam.
Udało się zdobyć ostatnią Sowę w Carrefour. Jestem mega uchachana, że to właśnie sowa.
Zielony kubeczek z Pepco. Sowa za 5,99zł a ten z Pepco za 4,99zł. Kubasy mają po 400ml i 500ml.
No i jeszcze jeden mega wypas. Filiżanki do espresso. Jak pierwszy raz miałam je w ręce w Home & You kosztowały coś ok. 10zł za sztukę. Wtedy przemówiło przeze mnie sknerstwo i stwierdziłam, że nie dam tyle za taki "naparstek". Potem jeszcze kilka razy je macałam, jak były przecenione.
Ostatecznie udało mi się je nabyć za 2,65zł za sztukę!
I po porównania wielkości - ze standardowym kubkiem.
U mnie sowa zielona. Filiżanki śliczne
OdpowiedzUsuńFajne kubeczki i po bardzo okazyjnej cenie;-)
OdpowiedzUsuńKubaski jak z Hameryki, sama sobie przywiozlam fioletowy z MI :)
OdpowiedzUsuńA filizanki tez mam, mama szara a ja czerwona:) Tez z promocji :D
Udane polowanie:)
OdpowiedzUsuńAle fajnie trafiłeś.
OdpowiedzUsuńTrafiłaś. Mój tablet najwidoczniej nie uznaje rodzaju żeńskiego.
UsuńFajny ten sowiasty słoiczek i świetna reszta zakupów.
OdpowiedzUsuńhihi sknerstwo - skąd ja to znam ;) No ale najważniejsze że dopięłaś swego i to wszystko już masz :) A takie zakręcane słoiki i ja kupiłam dla swoich synów :) Fajne zakupy :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhyhyhy czasem opłaca się poczekać, a z kubasami nad morzem wszyscy łazili i ciomkali słomki
OdpowiedzUsuńBardzo udane zakupy :) Kubeczka z sową po cichu zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńSowa jest genialna - szkoda że mi się nie udało takiej ustrzelić :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń