czwartek, 25 stycznia 2018

Coś nowego

Hmmm. Nie wiem co napisać. ;)
Dokopałam się do kupionych dość dawno temu w HS gotowych blankiecików z błyszczącą nitką. Dawno nie robiłam na 14ct. Krzyżyki wydają mi się pokraczne. :)



Wstępnie realizuje małe hafciki z kupki wydruków jakie wyciągnęłam z segregatora jakiś czas temu. Chodzi za mną coś większego, ale nie mam pomysłu co potem tym zrobić. znaczy chodzi mi o to żeby miało jakiś byt inny niż dno szuflady. Tak jak było z głowami 4 pór roku. Jak je zaczynałam to myślałam o oprawie w obrazy, ale były ogromne i oprawa sporo by mnie kosztowała, więc skończyły jako poduszki. Ściana galeryjna zawiera kwiatki. Chciałam żeby było tam tematycznie a jakoś ochoty na kwiatki nie mam. Więc jestem w kropce. 

6 komentarzy:

  1. A czy ściana galeryjna musi być jednolita!? Ważne by cieszyła oko. Na mojej wisi haft diamentowy z kawą; pamiątka ślubna SODA, chatka z firmy Kustom Kraft oraz pejzaż z chatką i potokiem. Niby kazda inna,a się nie gryzą. A jeśli chodzi o oprawę to osobiście polecam stronkę: http://sklep.carlson-piechocki.pl/ Można kupić tanie i ładne ramki z passe. Trzeba tylko samemu oprawić. Ramki są ładne, nie żadna tandeta. pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama też nie lubię wyszywać do szuflady, no chyba że są to kartkowe maluszki, takie mogą poleżeć;-) Do większych to lubię mieć pomysł, choć nie zawsze są to obrazy na ścianę:-)
    A jeśli myślisz o czymś większym na ścianę to może jakiś widoczek?
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio i ja przeżywam takie kropki :( Co dalej z haftami ? I jak jest ścianka to nie można przecież na nią wszystkiego wepchac ... dużo tych dylematów i w efekcie moje robótki na razie leżakują. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. w kuchni nie, bo ściany zaszafkowane, a szafki wszystkie zamknięte.

      Już coś zaczęłam....

      Usuń
  5. Hmmm... Dlatego wolę robić kartki niż inne rzeczy, bo na nie zawsze znajdzie się okazja.

    OdpowiedzUsuń