Hmmm. Nie wiem co napisać. ;)
Dokopałam się do kupionych dość dawno temu w HS gotowych blankiecików z błyszczącą nitką. Dawno nie robiłam na 14ct. Krzyżyki wydają mi się pokraczne. :)
Wstępnie realizuje małe hafciki z kupki wydruków jakie wyciągnęłam z segregatora jakiś czas temu. Chodzi za mną coś większego, ale nie mam pomysłu co potem tym zrobić. znaczy chodzi mi o to żeby miało jakiś byt inny niż dno szuflady. Tak jak było z głowami 4 pór roku. Jak je zaczynałam to myślałam o oprawie w obrazy, ale były ogromne i oprawa sporo by mnie kosztowała, więc skończyły jako poduszki. Ściana galeryjna zawiera kwiatki. Chciałam żeby było tam tematycznie a jakoś ochoty na kwiatki nie mam. Więc jestem w kropce.
A czy ściana galeryjna musi być jednolita!? Ważne by cieszyła oko. Na mojej wisi haft diamentowy z kawą; pamiątka ślubna SODA, chatka z firmy Kustom Kraft oraz pejzaż z chatką i potokiem. Niby kazda inna,a się nie gryzą. A jeśli chodzi o oprawę to osobiście polecam stronkę: http://sklep.carlson-piechocki.pl/ Można kupić tanie i ładne ramki z passe. Trzeba tylko samemu oprawić. Ramki są ładne, nie żadna tandeta. pozdr.
OdpowiedzUsuńSama też nie lubię wyszywać do szuflady, no chyba że są to kartkowe maluszki, takie mogą poleżeć;-) Do większych to lubię mieć pomysł, choć nie zawsze są to obrazy na ścianę:-)
OdpowiedzUsuńA jeśli myślisz o czymś większym na ścianę to może jakiś widoczek?
Pozdrawiam cieplutko:-)
Ostatnio i ja przeżywam takie kropki :( Co dalej z haftami ? I jak jest ścianka to nie można przecież na nią wszystkiego wepchac ... dużo tych dylematów i w efekcie moje robótki na razie leżakują. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoże coś do kuchni?
OdpowiedzUsuńw kuchni nie, bo ściany zaszafkowane, a szafki wszystkie zamknięte.
UsuńJuż coś zaczęłam....
Hmmm... Dlatego wolę robić kartki niż inne rzeczy, bo na nie zawsze znajdzie się okazja.
OdpowiedzUsuń