czwartek, 16 października 2014

Blogowe prezenty świąteczne....

.... bo jak inaczej nazwać "świąteczne wymianki blogowe"? Czy te na kartki czy te na wytwory hand made, czy te na przydasie? Oczywiście, że prezentowe. Bo każda z nas wkłada w to swoje całe serce. A któż nie lubi prezentów.Zabawę z wymiankami kartkowymi zaczęłam, tak na serio, chyba od lutego u Czarnej Damy. I powiem, że z niecierpliwością 8-ego dnia miesiąca czekam na temat przewodni, potem na e-maila z adresem odbiorczyni, a potem już ciągle dopytuję mojego M. czy nie ma awiza w skrzynce (bo klucz tylko jeden mamy). Uzależnienie? :D

Tym razem chciałam zaprosić Was do świątecznego obdarowywania się karteluszkami.
Zabawę prowadzi Artimeno. Szczerze nigdy jeszcze nie trafiłam, dziś dzięki Misiowemu Zakątkowi.

Tu macie banerek i tu macie link.



3 komentarze:

  1. Wiesz, że ja mam tak samo? Najpierw oczekiwanie na ósmy dzień miesiąca, potem na adres, potem na kartkę, a gdy już przyjdzie, to wielki żal, że na następną trzeba miesiąc czekać. Nad wymianką w Artimeno zastanawiam się.

    OdpowiedzUsuń
  2. no jeszcze się nad tą wymianką zastanawiam, bo nie wiem czy się wyrobię czasowo

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój mail gosiazoltek@tlen.pl a adres wciąz ten sam :)

    OdpowiedzUsuń