sobota, 25 października 2014

Debiut

Otóż wymajstrowałam. Przetarłam wam szlaki moje drogie Panie :).
Fajna zabawa. Koszt w porównaniu ze sklepowym wytworem, niewielki, ale też jakościowo inny. Nie mam w domu modelki, coby przymierzyła i mogłabym wprowadzić poprawki. Prezent gwiazdkowy będzie, zatem poprawki będą wprowadzane na Księżniczce.

Księżniczka w pasie ma 52cm, spódniczka długa jest na 25cm. Tiulu weszło 3,5 rolki. Czyli koszt gdzieś koło 13zł.
Jak na pierwszy raz jestem usatysfakcjonowana.



9 komentarzy:

  1. bardzo fajnie wygląda, myślę, że księżniczka będzie szczęśliwa

    OdpowiedzUsuń
  2. księzniczka będzie zadowolona, ale myslałam ze zrobisz ja inaczej- widziałam w reklamie soku kubus chyba jak "ksiezniczka" w brzoskwiniowej spódnicy tak skacze po lózku i nie wyglada to za dobrze:( bo rozchodza sie te zwiazane supełki i robia sie dziury
    Ale ja to ja, taka mała zołza i zawsze staram sie dazyc do perfrkcji jesli chodzi o wykonanie "prezentu"
    takze wiem, ze pod tym wzgledem jestem okropna:)

    OdpowiedzUsuń
  3. W Irlandii spódniczki tutu są bardzo popularne. Każda mała księżniczka ma w swojej szafie przynajmniej jedną.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajna spódnica. Żałuję, że nie ma w rodzinie małych księżniczek, bo z chęcią bym stworzyła takie cudo... Trzeba czekać na okazję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale fajna, gdybym miała takie umiejętności, to pewnie bym odgapiła i księżniczce mojej siostry zrobiła.

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewelacyjna ta spódniczka aż szkoda że moja córka jest już dorosła:)Podziwiam i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sama bym taką chciała!
    super pomysł i piękne wykonanie
    pozdrawiam
    MZ

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam te spódniczki moja córka ma już takich kilka w różnych kolorach :)

    OdpowiedzUsuń