Otóż wymajstrowałam. Przetarłam wam szlaki moje drogie Panie :).
Fajna zabawa. Koszt w porównaniu ze sklepowym wytworem, niewielki, ale też jakościowo inny. Nie mam w domu modelki, coby przymierzyła i mogłabym wprowadzić poprawki. Prezent gwiazdkowy będzie, zatem poprawki będą wprowadzane na Księżniczce.
Księżniczka w pasie ma 52cm, spódniczka długa jest na 25cm. Tiulu weszło 3,5 rolki. Czyli koszt gdzieś koło 13zł.
Jak na pierwszy raz jestem usatysfakcjonowana.
bardzo fajnie wygląda, myślę, że księżniczka będzie szczęśliwa
OdpowiedzUsuńksięzniczka będzie zadowolona, ale myslałam ze zrobisz ja inaczej- widziałam w reklamie soku kubus chyba jak "ksiezniczka" w brzoskwiniowej spódnicy tak skacze po lózku i nie wyglada to za dobrze:( bo rozchodza sie te zwiazane supełki i robia sie dziury
OdpowiedzUsuńAle ja to ja, taka mała zołza i zawsze staram sie dazyc do perfrkcji jesli chodzi o wykonanie "prezentu"
takze wiem, ze pod tym wzgledem jestem okropna:)
A jak myślałaś? Może przetestuje twój sposób :)
UsuńW Irlandii spódniczki tutu są bardzo popularne. Każda mała księżniczka ma w swojej szafie przynajmniej jedną.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna spódnica. Żałuję, że nie ma w rodzinie małych księżniczek, bo z chęcią bym stworzyła takie cudo... Trzeba czekać na okazję :)
OdpowiedzUsuńAle fajna, gdybym miała takie umiejętności, to pewnie bym odgapiła i księżniczce mojej siostry zrobiła.
OdpowiedzUsuńRewelacyjna ta spódniczka aż szkoda że moja córka jest już dorosła:)Podziwiam i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSama bym taką chciała!
OdpowiedzUsuńsuper pomysł i piękne wykonanie
pozdrawiam
MZ
uwielbiam te spódniczki moja córka ma już takich kilka w różnych kolorach :)
OdpowiedzUsuń