Nie jestem do końca zadowolona z tego jegomościa.
sobota, 30 września 2017
Fuzzy Moon #8
Szaleństwo. Cała gromada! Zastrzegam, że jeszcze nie skończyłam. (produkować miśków)
Nie jestem do końca zadowolona z tego jegomościa.
Ale pompon za to jest najlepszy!
Nie jestem do końca zadowolona z tego jegomościa.
środa, 27 września 2017
Fuzzy Moon # 7
Zabawa z Misiakami trwa nadal chociaż już wyrobiłam limit.
Są tak urocze że ciężko przestać.
Jako dodatek do gazetki był miś z bukietem. Oj strasznie te kwiatki mnie umordowowały. I tak nie zrobiłam konturów jak w rozpisce tylko po swojemu ;)
W międzyczasie, żeby nie zabrudzić, schowałam tak skutecznie tekturkę- bazę do kartki, że nie moge jej teraz znaleźć. Więc przymiarka do kartki tylko czasowa, bo ciągle mam nadzieję, że przez przypadek jednak wpadnę na tę oryginalną bazę.
Są tak urocze że ciężko przestać.
Jako dodatek do gazetki był miś z bukietem. Oj strasznie te kwiatki mnie umordowowały. I tak nie zrobiłam konturów jak w rozpisce tylko po swojemu ;)
W międzyczasie, żeby nie zabrudzić, schowałam tak skutecznie tekturkę- bazę do kartki, że nie moge jej teraz znaleźć. Więc przymiarka do kartki tylko czasowa, bo ciągle mam nadzieję, że przez przypadek jednak wpadnę na tę oryginalną bazę.
poniedziałek, 25 września 2017
Aniołek
Od bardzo dawna na stercie "musze to zrobić" leżał sobie aniołek. W sumie to nie wiem dlaczego tak dlugo z nim zwlekałam. Zawsze wydawał mi się za duży, za mały, nieodpowiedni.
Aż w końcu stwierdziłam, że zrobię go na 18ct i będzie na świąteczną kartkę. Kolorki z przekładu dmc na ariadnę. I bach. (zdjęć z etapów nie ma) Całość zajęła mi ok 2 tygodni. W czasie w tych 2 tyg. tworzenia urodził się Franek (wnusio zaprzyjaźnionej Pani z pracy). Kartka świąteczna zamieniła się Aniołka Stróża dla Franka. To że w różach nie powinno mieć większego znaczenia. Po przekopaniu internetu i okolicznych sklepów upolowałam w LM kwadratową ramkę. Nieskromnie powiem,że podoba mi sie całość. I chyba zmajstruję kilka jeszcze aniołków.
Aż w końcu stwierdziłam, że zrobię go na 18ct i będzie na świąteczną kartkę. Kolorki z przekładu dmc na ariadnę. I bach. (zdjęć z etapów nie ma) Całość zajęła mi ok 2 tygodni. W czasie w tych 2 tyg. tworzenia urodził się Franek (wnusio zaprzyjaźnionej Pani z pracy). Kartka świąteczna zamieniła się Aniołka Stróża dla Franka. To że w różach nie powinno mieć większego znaczenia. Po przekopaniu internetu i okolicznych sklepów upolowałam w LM kwadratową ramkę. Nieskromnie powiem,że podoba mi sie całość. I chyba zmajstruję kilka jeszcze aniołków.
piątek, 22 września 2017
Resztki
Z resztek, tak tak chomiki nic nie wyrzucają, wymodziłam samochodziki. Niektórzy z was już widzieli na FB. Owa prezentacja przyniosła zamówienie. Więc powstała mała fabryka samochodów. Kilka mi jeszcze zostało. Resztek już nie mam ;) A i sznureczki też się już kończą.
wtorek, 19 września 2017
Poduszeczka
Miały być motyle. I są! Motyle, którego jeszcze nie robiłam ze wspomnianej kiedyś gazetki.
W małych wariacjach lubie kolorowe kanwy, ale ta sprawiła, że skrzydełka mają prześwity. Może dobrze?
Z drugiej strony, żeby nie było zbyt monotonnie jest coś innego niż motyl.W sumie to można sobie stworzyć swoją historyjkę i się uprzeć, że jednak motyl tylko jak był dzieckiem ;)
I łączenie.
W środeczku wkład poduszkowy, więc łatwo wbija się wszelkie igiełki.
W małych wariacjach lubie kolorowe kanwy, ale ta sprawiła, że skrzydełka mają prześwity. Może dobrze?
Z drugiej strony, żeby nie było zbyt monotonnie jest coś innego niż motyl.W sumie to można sobie stworzyć swoją historyjkę i się uprzeć, że jednak motyl tylko jak był dzieckiem ;)
I łączenie.
W środeczku wkład poduszkowy, więc łatwo wbija się wszelkie igiełki.
niedziela, 17 września 2017
Motylowa wymianka
Pewnie będzie nudno, bo znowu motyle. Ale nadal chciałam w pokazać co zrobiłam dla Ani.
Zdjęć będzie dużo, bo nie mogłam się zdecydować.
Jak na razie koniec z motylami, chyba że ktoś sobie zażyczy.
Zdjęć będzie dużo, bo nie mogłam się zdecydować.
Jak na razie koniec z motylami, chyba że ktoś sobie zażyczy.
W ramach elementów składowych wymianki zrobiłam takie małe cusie. Myślałam, że cusie mogą być zawieszone an druciki i być kolczykami. Ania robi biżuterię, więc może sobie poradzi w tym temacie. ;)
czwartek, 14 września 2017
Wymianka z Anią
Wspomniana wcześniej wymianka Anią zaczęła się od różowej bransolety. Ostatnio jestem tak sroczka. :) Ania zażyczyła sobie wszelakiej maści motyle. W związku z tym, że byłam akurat na urlopie to popchnęłam robotę do przodu i wyżyłam się twórczo. :) Motylki dla Ani będą pokazywać się na blogu sukcesywnie. A teraz patrzcie co jeszcze dostałam do tej jednej od której się zaczęło.
Dwa uroczo błyszczące pudełeczka wypchane do sam brzeg.
Foty robione już po dokładnym wymacaniu i wstępnym wysegregownaiu.
W jednym mieszczą się bransoletki - o takie! Na łapci leepiej wyglądają;)
Do każdej były kolczyki.
Same cudowności. Dziękuję bardzo. Braknie dni na wynoszenie wszystkiego.
Dwa uroczo błyszczące pudełeczka wypchane do sam brzeg.
Foty robione już po dokładnym wymacaniu i wstępnym wysegregownaiu.
W jednym mieszczą się bransoletki - o takie! Na łapci leepiej wyglądają;)
Do każdej były kolczyki.
Same cudowności. Dziękuję bardzo. Braknie dni na wynoszenie wszystkiego.
wtorek, 12 września 2017
Inspiracje
Wpadłam kiedyś na genialny pomysł uporządkowania swoich biżuteryjnych pierdółek. Sama nie wpadłam. Pinterest i te sprawy. Same wiecie...
Wyszło całkiem nieźle, chociaż wolałabym żeby ktoś zrobił to w pełni profesjonalnie. Narazie taka prowizoryczna próbka.
Zachomikowane pudełko po czekoladkach, folia klejąca ozdobna i kawałek styropianu. Zdjęć z kolejnych etapów nie ma, bo w sumie to zaczęłam tworzyć w środku nocy i nawet nie pomyślałam.
Kolczyki pierścionki i zawieszki powbijane bezpośrednio w styropian. Łańcuszki podtrzymane przez małe druciki (takie z woreczków śniadaniowych) ;)
Wyszło całkiem nieźle, chociaż wolałabym żeby ktoś zrobił to w pełni profesjonalnie. Narazie taka prowizoryczna próbka.
Zachomikowane pudełko po czekoladkach, folia klejąca ozdobna i kawałek styropianu. Zdjęć z kolejnych etapów nie ma, bo w sumie to zaczęłam tworzyć w środku nocy i nawet nie pomyślałam.
Kolczyki pierścionki i zawieszki powbijane bezpośrednio w styropian. Łańcuszki podtrzymane przez małe druciki (takie z woreczków śniadaniowych) ;)
poniedziałek, 11 września 2017
Urodzinowe Candy U Kasi
Serdecznie zapraszam na cukieraski do Kasi. Jeszcze mi się nie udało nic utrafić, ale może właśnie tym razem.
Christmas Time
Wielkimi krokami niebawem przyczłapią Święta Bożego Narodzenia. Powiedzie gdzie tam, jeszcze tyle czasu.....
Ale przygotowania zawsze ruszają dużo wcześniej. Zapraszam na świąteczne Candy ArtBrawurki.
Ale przygotowania zawsze ruszają dużo wcześniej. Zapraszam na świąteczne Candy ArtBrawurki.
piątek, 8 września 2017
Od motyla do motyla
Wszystko zaczęło się od pewnego motyla i pewnej bransoletki.Ugadalyśmy się z Anią na wymiankę motyl za biżutki.
Chyba mogę już pokazać co zmotylowałam.
Na początku pomyślałam sobie o zakładce. A że motyle są barwne użyłam cieniowanych nitek.
Kolorków mam więcej niż motyli zmieściło się na zakładce, to postanowiłam że zrobię dwustronną. I zmajstrowałam kolejne motylki.
Potem znowu zmieniła mi się koncepcja ;) I ostatecznie zrobiłam 2! zakładki.
A plecki .....
jedna ma akwarium! a druga kolorowe ptaszki.
To tylko jedna z wielu z niespodzianek. Kolejne niebawem.
Chyba mogę już pokazać co zmotylowałam.
Na początku pomyślałam sobie o zakładce. A że motyle są barwne użyłam cieniowanych nitek.
Kolorków mam więcej niż motyli zmieściło się na zakładce, to postanowiłam że zrobię dwustronną. I zmajstrowałam kolejne motylki.
Potem znowu zmieniła mi się koncepcja ;) I ostatecznie zrobiłam 2! zakładki.
A plecki .....
jedna ma akwarium! a druga kolorowe ptaszki.
To tylko jedna z wielu z niespodzianek. Kolejne niebawem.
Subskrybuj:
Posty (Atom)