czwartek, 30 lipca 2015

kukuryku

Kukuryku na patyku. Raczej an poduszkę.
Kolory lepsze, bo zmieniłam tryb w ustawieniach i nie jest już tak blado.  :)
Od ostatniego pokazunku, musiałam cały placek wypruć. Rzadko mi sie to zdarza. A jednak.

Urosło przez weekend, XXX troszkę na leżaczku, ale zawiewało i nie wiedziałam co mam trzymać. Robótke czy odlatujący wzór.


 A wzór skserowany, posklejany, nie lubie przechodzić między kartkami i majatać stronami, bo się gubię. Na takim ksero można również pomazać pisakami co już zrobione.

3 komentarze:

  1. myślałam, że tylko ja mam taka manię mazania po wzorze... :) pieknie wychodzą chyba będę sie na niego czaić...

    OdpowiedzUsuń