środa, 12 sierpnia 2015

Ufff jak gorąco

Upalnie jak u wszystkich. Ja już po i przed urlopem. Przed - dopiero w październiku i listopadzie jak już reszta koleżeństwa wypstryka sie z dni możliwych do wyboru. :)Nic mi sie nie chce przez to gorąco. Urlop w domu, bo za gorąco, żeby wychodzić. Nadrobiłam książkowo :) Po urlopie jestem bardziej zmęczona niż przed. W pracy to chociaż mam wiatrak :P

Kogut utknął na kogucie :) Jednym. Dobór barw bajeczny. Nie mogę się doczekać całości.

8 komentarzy:

  1. piękny hafcik, u mnie właśnie powiewa taki chłodniejszy wietrzyk, oby przywiał spokojny deszcz

    OdpowiedzUsuń
  2. Haft śliczny:)
    Przykro mi ale candy u mnie juz zakończone z powodów prywatnych :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie wychodzi kogucik :) Widzę, że sporo się u Ciebie Aniu dzieje (mieszkanie rewelka :) I nawet masz czas na robótki :) Z tego miejsca jeszcze raz Ci dziękuję :* (Ty wiesz za co :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały hafcik, barwny jak tęcza. Bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam kciuki za znalezienie weny i drugiego kogutka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzymam kciuki za znalezienie weny i drugiego kogutka :)

    OdpowiedzUsuń