piątek, 12 maja 2017

Tak mam i już!

Najlepiej po świętach! Na zaś. Baranek.



Do dokończenia kiedyś.

13 komentarzy:

  1. Najlepiej wtedy, gdy przyjdzie ochota, niekoniecznie w sezonie, niekoniecznie w czasie przedświątecznej gorączki, gdy nie wiadomo w co ręce włożyć. Baranek uroczy :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. A co tam! W końcu to nie pierwsze i nie ostatnie święta! Śliczny haft!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też uważam, że święta są dość powtarzalne, a baranek już jest i do tego milusiński.
    Pozdrawiam wiosennie :*

    OdpowiedzUsuń
  4. hihi no tak najlepiej po świętach bo i bez stresu, że człowiek nie zdąży i z poczuciem, że będzie juz na przyszłe święta :) Śliczny haft.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jedne święta minęły, ale będą następne! Przyda się nie raz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A mnie baranek już teraz się podoba! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja muszę się zabrać za jakieś wielkanocne ozdoby bo znowu mnie zaskoczy :) bardzo ładny baranek

    OdpowiedzUsuń
  8. Uroczy baranek, za rok będzie jak znalazł:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny hafcik. Taki pozytywny :)

    OdpowiedzUsuń