Nowe?

Już nie mogłam wytrzymać ....

Coś nowego. Wiosennego. Zanim pojawi się ta notka (notki mają opóźnioną publikację ) to zapewne będzie większy postęp.

Metryczka

Obrazek dla dzieciątka na finiszu.

Dorobiłam imię i datę, tylko teraz wyprasować i oprawić no i oczywiście wręczyć.

 Pranie i krochmalenie

W końcu zima

Nawaliło śniegiem. Baa niesamowite, że to już styczeń, a dopiero pierwszy taki śnieg tej zimy.

Chyba nauczyłam się robić zdjęcia moim telefonem, i sprawia mi to ogromną frajdę, bo mikro robi świetne.

 A to śniegowe igiełki na moim samochodzie.

 Takaaaa czapa urosła na tym drzewku.

Kolejne cusie

Był jeszcze skrawek w pobliżu moich łapek. Cusie jeszcze mniejsze od poprzedniego. Mniej wypchane, coby np wlazły w kieszeń z kluczami. Nie mają jeszcze konkretnego przeznaczenia. Do końca nie jestem zadowolona z obszyć na rogach, ale myślę, że przy następnych uda mi się dopracować technikę. Uwaga, będzie dużo zdjęć, bo nie mogę się zdecydować które.

Z frontu: wadium wpłacone, termin u notariusza na umowę przedwstępną umówiony.

 Wersja dwustronna. Serduszko różowe z jednej i fioletowe z drugiej. Maki też są dwustronne, strony lekko się różnią.

Wróżki

Będę nadal was męczyć w temacie panienek. Tym razem zaeksperymentowałam z granatową kanwą. Eksperyment uznaje za nieudany. Nie widać konturów, bo zlewają sie z tłem, a cały urok w pannach w konturkach. Kolejny eksperyment to oszczędzana przeze mnie kanwa ze złotą nitką. No ale ileż można oszczędzać.:P Panna większa, bo gęstość inna. Jest na plus. Będą na niej następne.
Aha, każda Panna ma różdżkowy błysk z metalizowanej nitki, czego za bardzo nie widać. :)

Smerfowa karteczka 2

A to z kolei kartka jaką ja dostałam od Milki

Świetna jest. Już się nie mogę doczekać kolejnych bajkowych tematów.

Smerfowa karteczka

Pierwsza w tym roku bajkowa karteczka w nowej zabawie w Misiowym Zakątku. Tematyczni bohaterowie to Smerfy. Już jestem ciekawa waszych pomysłów.
Moja bohaterka trafiła w ręce Basi.

Ścinki

Ze ścinek powstają malutkie wróżki. Ze ścinek z wróżek, nic sie nie marnuje, powstało cuś. Cuś może być igielnikiem, może być brelokiem, może nie być niczym tylko ładnie wyglądać. Ścinków małych mam dużo, więc jeszcze coś wykombinuje.

 Nie wiem jak to się stało :D ale jedna z róż jest do góry nogami :D

Ramki

Ktokolwiek widział ktokolwiek wie i może mnie naprowadzić na trop ramek. Dla moich panienek. Kwadratowe. Najlepiej 7x7 lub 7,5x7,5. W ostateczności zgodzę się na 10x10. Niezadrogie. Coby w ilości 12sztuk, kieszeni mi nie wyrwało. Przekopałam zasoby internetowe i znikoma ilość kwadratowych, a małych to już w szczególności. Zapoluje jutro w pepco, ale coś mi sie wydawało, że tylko prostokąty mieli.

Będę wdzięczna za każdą wskazówkę.

Notes z sową

Udało mi się upolować u Ewy notesik z sową. Jest fantastyczny. To już drugie dzieło Ewy w moich zasobach. Bardzo się cieszę. Oprócz notesiku w paczuszce były przydasie i słodkości. Dziękuję Ci Ewo, za szczęśliwą rękę w losowaniu.

Panienki mikruski

Kolejna dawka elfinek.
Zakochałam się. Patrzyłam już za ramkami. Ale chyba ciężko będzie, w jakiejś racjonalnej cenie. Walentynkowa  z poprzedniego postu dostała kontury i jakoś wygląda, bez rutinoskorbinu bo niewyraźna. :) 

Jest też panienka z makiem. W oryginalnym pliku ze wzorem przypisana została do Sierpnia.Trafne skojarzenie, bo mnie maki zawsze kojarzą się z bławatkami i zbożem. A sierpień to żniwa :)

Elfiki

Widziałam już parę razy takie u kilku z was.
Bardzo przyjemna sprawa. Dwie godzinki i już. Zwłaszcza, że można wykorzystać końcówki kanwy z innych projektów. Założenie jest takie, że zrobie ich więcej. Oprawie w małe kwadratowe rameczki i zawisną na którejś nowej ścianie.

Reset

Musiałam się zresetować po Bożym Narodzeniu. Tylko nie krzyczcie. Jeden taki powstał.

Z frontu :)

Myślałam, że jakoś szybciej pójdzie.

Dopiero dostaliśmy dokumenty na wpłacenie wadium. Lokaty zerwane. Czekamy na wpływ pieniądzów.

W między czasie model drzwi częściowo wybrany, kuchni projekt wizualny zrobiony, rolety wycenione. I czekamy dalej. Wora pieniędzy mi życzcie i zdrowia, żeby to ogarnąć

Cobyście mogły pooglądać,  fota przyszłego mego osiedla. :) Osiedle już stoi i na mnie czeka :)

(foty zassane z internetu)

Piesowato ciąg dalszy

Pies zakończony. Szybko poszło, bo mam (miałam) urlop. W trakcie robienia konturków okazało się, że pies nie ma jednej nogi, trzeba było dorobić :P Zadowolona jestem. Nawet z tego doboru kolorków. Na początku martwiłam się, że braknie żółtego na futerko pieskowe, ale jeszcze zostało.
"Chłopaki" trafiają narazie do szuflady, czekam na informację o imieniu maluszka no i czekam na samego maluszka :)

Psiak

Na polu bitwy jeszcze nic. Cisza.

W związku z powyższym zaczęłam krzyżykowo, bo jak będzie już "bitwa" to nie będzie czasu na krzyżyki, lub nie znajdę ich w kartonach :P

Obiecana metryczka dla chłopczyka, który urodzi się niebawem. Imienia jeszcze nie ma, rodzice nie mogą się dogadać :P Więc powstanie na końcu. Z życzeń miał być piesek. A że to dla chłopca, to znalazłam w swoich zasobach taki fikuśny wzorek chłopca i psa. Nie do końca jestem zadowolona z przełożenia DMC na ariadnę, kolory wyszły dużo inne. Pies w oryginale miał być brązowo beżowy. Jednak jeśli odbiorcy nie wiedzą, jak miało być, zresztą dla dzieci kolory za bardzo też nie są ważne. Więc zakładamy że tak miało być.