Na polu bitwy jeszcze nic. Cisza.
W związku z powyższym zaczęłam krzyżykowo, bo jak będzie już "bitwa" to nie będzie czasu na krzyżyki, lub nie znajdę ich w kartonach :P
Obiecana metryczka dla chłopczyka, który urodzi się niebawem. Imienia jeszcze nie ma, rodzice nie mogą się dogadać :P Więc powstanie na końcu. Z życzeń miał być piesek. A że to dla chłopca, to znalazłam w swoich zasobach taki fikuśny wzorek chłopca i psa. Nie do końca jestem zadowolona z przełożenia DMC na ariadnę, kolory wyszły dużo inne. Pies w oryginale miał być brązowo beżowy. Jednak jeśli odbiorcy nie wiedzą, jak miało być, zresztą dla dzieci kolory za bardzo też nie są ważne. Więc zakładamy że tak miało być.
Metryczka zapowiada się "słodko" :)
OdpowiedzUsuńUroczy wzorek, kolorki bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńTak to czasem z imionami bywa. Myślałam, że w Bytomiu będę świętować narodziny Oli, a tymczasem okazało się, że to Sylwia jest. Hafcik bardzo ładny :-)
OdpowiedzUsuńJa już miałam jedną przygodę z metryczką. Zmieniałam "Agatka" na "Piotruś". :) Dobrze, że chociaż kolory były neutralne dla obu płci.
Usuńbardzo ladnyhafcik, a kolory fajne
OdpowiedzUsuńFajny hafcik:)
OdpowiedzUsuńGenialny hafcik! Z niecierpliwoscia czekamy na zakoncznie :) A kolorki sa sliczne!
OdpowiedzUsuńŚwietna metryczka, kolorki bardzo fajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńMetryczka fantastyczna, ja korzystam z palety ariadny jak najbardziej, ale jeśli chodzi o zamienniki-zawsze korzystam z przelicznika"na zywo"- porównuje kolory a nie numerki :D
OdpowiedzUsuńSympatyczny wzorek! Będzie urocza metryczka :)
OdpowiedzUsuń