Żeby przełamać to przedwiośnie burawo szare, szaro szare deszczowe czaruje wiosnę kolorową słoneczną kartką.
Proszę nie koncentrować się na śniegu widocznym za oknem na fotce :)
Sezon zaczęłam dość wcześnie.
Aha. Degustacja wafli przebiega pomyślnie. Choć szału nie ma, bo jeszcze są. Następnym razem muszę dodać do smarowidła mleka albo czegoś rozrzedzającego, bo wafelki wyszły suche, a ja lubie takie gumiaste.
Podoba mi się ten cieniowany zajączek i kropeczki :).
OdpowiedzUsuńJa lubię wafle z dżemem, po chwili też są gumowate :).
Fajna wielkanocna karteczka :-)
OdpowiedzUsuńZajączek uroczy, dobrze mu na tej karteczce, w towarzystwie żonkili.
OdpowiedzUsuńU mnie ten sam zajączek przykicał ale w zieleniach. Spróbuj wafla z nadzieniem z mleka skondensowanego w puszce. Wkładasz puszkę do garnka z gorącą wodą ,gotujesz ok. godziny,a potem otwierasz puszkę i smarujesz wafla. Pychotka zawsze część zawartości zamiast na waflu ląduje u mnie w brzuchu:)
OdpowiedzUsuńI od razu wiosennie się u Ciebie w domku widze zrobiło :)
OdpowiedzUsuńNooo, żonkile już dawno zdechły, fota sprzed miesiąca. :)
UsuńŚliczna karteczka :)
OdpowiedzUsuńPiękna karteczka !!!
OdpowiedzUsuńHafcik z króliczkiem bardzo ładnie wyszedł.
Pozdrawiam :)
Króliś cudny- sliczna karteczka
OdpowiedzUsuń