Biegnie biegnie czas szybciutko. Raczej ucieka. Ta samo jak ten kurak. :)
Popołudniowa dniówka nie sprzyja robótkom. Po przejrzeniu zapasów hafcików wielkanocnych stwierdzam że powinno starczyć.
Kartki powoli się robią.
W temacie przeprowadzkowym: Bank spłatał nam figla. Skrócił wszystkie okresy, które założyliśmy że będą dłuższe. Decyzja kredytowa jest. Do końca marca trzeba podpisać umowę kredytową. Oprócz tego bankowcy znaleźli literówkę w akcie notarialnym w naszym nazwisku i znowu jest problem.
Zatem przeprowadzka szykuje się wcześniej niż myśleliśmy pomimo iż żadne z nas nie będzie miało na nią czasu.
Śliczny kurczol. Współczuję sytuacji z bankiem...
OdpowiedzUsuńFajny kurczaczek z bazią.
OdpowiedzUsuńAch te banki.....
Powodzenia życzę :)
Fajny kurak!
OdpowiedzUsuńSiły dużo życzę, bo widzę, że w najbliższym czasie będziesz jej sporo potrzebować :-) Trzymam kciuki :-)
Uroczy hafcik :) Ja z wielkanocnymi jeszcze daleko w polu...
OdpowiedzUsuńFajny, śmieszny kurczaczek :)
OdpowiedzUsuńSłodki :-)
OdpowiedzUsuńKurczaczek super, on tak pędzi żeby się na święta nie spóźnic :)
OdpowiedzUsuńA co do przeprowadzki... z dwojga złego lepiej że wcześniej niż później.
Po wszystkim będziecie bardzo zadowoleni :)
Bardzo fajny kurczaczek :)
OdpowiedzUsuńOooooo, efekt końcowy jest cudowny :D
OdpowiedzUsuńWyszło za rąbście!
Świetny kurczak :) Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńTen kurczaczek pędzi jak szalony :).
OdpowiedzUsuńFajniutki :).
To szykuje Ci się niezłe zamieszanie :).
Śliczny ten kurczak. Będzie super karteczka :)
OdpowiedzUsuń