piątek, 27 marca 2015

Kac

Mam kaca zakupowego.
Pyknęłam duże zakuuuupy hobbystyczne. Postanowiłam uzupełnić moje zasoby kolorystyczne do pełnej palety muliny. Bo jak nie teraz to potem to już na pewno kac byłby większy i samozachowawczość nie pozwoliłaby na takie rozpędy. W sumie to potrzebne mi były dwa numerki DMC bo się skończyły do UFOka :P
Klepniętych nitek było aż 110 ! :D

Trzeba by było gdzieś je poukładać więc jeszcze pudełko. :) Skusiłam się jeszcze na nawijarkę(była w komplecie z pudełkiem) ale jak dla mnie szajs- szybciej nawijam ręcznie. Była jeszcze wiosenna wstążka, pisak.
Zamówiłam na próbę różową 20ct.
I wzór motylka (jednego mam już na ścianie)- bo niewiele brakowało do darmowej wysyłki.
I wszystko razem.

Mulinę już przewinęłam na bobinki (trzy wieczory mi to zajęło). Fota z zasobami wszystkimi w następnym poście.

10 komentarzy:

  1. Wspaniałe zakupy, czasem trzeba sobie pozwolić na taką przyjemność ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. O rany Aniu jak ja Ci zazdroszczę takiego zakupu, ja ostatnio też się zajęłam haftowaniem i musze też sobie uzupełnić zasoby mulin więc na widok Twoich paczuszek, aż mi się oczy ucieszyły :) Nie powinnaś mieć kaca, tylko się cieszyć że mogłaś sobie na to pozwolić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. W Coricamo, wyszło najtaniej za szt Ariadny. Dmc też w sumie tanio po 2,5/szt

      Usuń
  4. O rany ale zaszalałaś :D Ja wciąż kompletuję kolorówkę DMC. Polecam zakupy w Hobby Studio -fajne ceny i rabaty.

    OdpowiedzUsuń
  5. No to poszalałaś zakupowo.
    Ale i takie coś jest czasem potrzebne ;)
    Nie pytaj skąd wiem :D
    Pozdrawiam weekendowo :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj zaszalałaś...ale jakże pozytywnie :) Super zakupy!

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj prawdziwie szaleństwo :) super

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudne szaleństwo zakupowe :-) raduje oczy :-)

    OdpowiedzUsuń