Powstała druga tura różyczek od Igiełki. Poczekają na swoje pięć minut. Mam czasami takie okazje "na wczoraj".
Zauważyłam że nie mam weny na później. Tzn nie wychodzą mi teraz kartki na boże narodzenie. Musze mieć nastrój chwili.
Za to zrobiłam kilka kolorowych baz.
Gotowa baza+ gotowych hafcik = szybka kartka. ;)
Tym razem róże w formie bardziej realnej.
Dobrze mieć takie gotowe hafciki na kartki. :)Całkiem przyjemne te różyczki.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńJakie ładne. Aż mam ochotę je wyhaftować, choć krzyżykowa nie jestem.
OdpowiedzUsuńfajne, szybkie wzorki :) Kartka z poprzedniego postu jest fantastyczna ;)
OdpowiedzUsuńA mnie zawsze brakuje takich prac,dobre zaopatrzenie masz :)
OdpowiedzUsuńPoz.Dana
Piękne róże.
OdpowiedzUsuńpiękne te różyczki, czasami fajnie mieć coś, aby stworzyć kartkę na wczoraj ;)
OdpowiedzUsuń