Jeszcze jesiennie. Jakby na zaklinanie obecnej pogody. W połowie września wkopałam większość moich donicowych roślinek w grunt. Wreszcie postanowiliśmy jednak postawić płot. Skończyły się wycieczki do kotów (koty sąsiadek) i deptanie po MOJEJ trawie. Wycieczki nadal są, ale zza płotu. Tym samym mam kwadrat 7,5m x7,5m poletka do zagospodarowania. Nie chcę angażować do tego jakiegoś wykwalifikowanego człowieka (niektórzy sąsiedzi korzystali z pomocy fachowców). Po pierwsze kosztuje, po drugie na plus, że człowiek zna się na rzeczy i wiele by doradził w kwestii rozmieszczenia czy typu odpowiednich roślin. Ale zabrałby mi całą zabawę i satysfakcję.
A tak urobię się jak wół, ale jestem dumna z poczynań i przyrostu niczym jak z własnych dzieci. Zdarzają się oczywiście klęski, ale może kiedyś coś urośnie. No i będę dosadzać pomału to i koszty się rozłożą.
Wkopałam dwa berberysy, jakieś różne odmiany. Jestem nimi zauroczona. Chyba w przyszłym roku pójdę w tę stronę. Przez lato mrugały do mnie pięknymi zielonościami a tu taki piękny jesienny kolor się zrobił.
W ziemię poszły też 3 tujki, maleńkie, może im się uda ożyć na wiosnę. Uratowane z Netto przed wyrzuceniem.
No i klęska. Piękne donicowe coleusy chyba zmarzły w ziemi i je wypiździło. Sterczą teraz wymownie tylko nadgniłe pędy.
Zioła obskubane i zamrożone. Resztę otuliłam styropianem w drewnianych skrzyniach.
Dosiałam trawę, ale chyba za późno. Wyszła gdzieś po 4 tygodniach.
Ja tu tak wam piszę i piszę a okazuje się że zdjęć nie ma.;( a wydawało mi się że robiłam. W tym sezonie już nie ma co pokazać.
jaki ognisty kolor! :-)
OdpowiedzUsuńBajeczny był. Niestety liście już opadły
UsuńFajny kawałek ogrodu jakieś 15 m kw. Mały, ale takie niewielkie przestrzenie można świetnie zaaranżować, przy płocie warto posadzić typowe rośliny na tło, które trochę zasłonią chodnik i wścibskich sąsiadów. Reszta to na wiosnę, zastanów się nad bylinami które co roku odżywają i nie trzeba sadzić . Jakaś niewielka rabatka po długości płotu by się przydała. Jak urządzisz będzie pięknie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie 15m kw a 50m kw. !
UsuńNo tak, ale gafa :(
OdpowiedzUsuńTo super sprawa im więcej tym lepiej. Pozdrawiam serdecznie.
Podziwiam Twoje ogrodnicze zacięcie - mi by się nie chciało.
OdpowiedzUsuń