Chyba jednak to nie klony, bo całkiem inne. Zakróliczyłam się. Tak mi się spodobały te słodziaki, że się rozmnożyły. Mój faworyt to biały w czerwonej skorupce.
Nie zaprzeczam, że skończyłam z nimi. Uprzedzam, że dużo zdjęć będzie.
A co z nimi teraz zrobić?
nieeee, to chyba nie klony....
OdpowiedzUsuńklony chyba są takie same...?
nie są takie same? O_0
;-D ale fajne!
Bombowe! Podziel sie wzorem, plizzz!
OdpowiedzUsuńDam, ale nigdzie mejla nie mogę znaleźć
Usuńpiegucha(at)gazeta.pl
UsuńWyglądają świetnie! Hm.... Można zrobić kartki wielkanocne.... Albo serwetki na świąteczne śniadanie... Albo wypchać i postawić na patykach... Dac do koszyczka do poświęcenia itp. :)
OdpowiedzUsuńAle świetne kicaje :) Piękne i kolorowe
OdpowiedzUsuńale superowe klony :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądają :) już jestem ciekawa jak je wykorzystasz :)
OdpowiedzUsuńniebawem pokażę
UsuńTakie same, tylko że inne - jak to się w dzieciństwie mawiało. Bardzo fajne. Zakładka?
OdpowiedzUsuńZajce już wykorzystane
Usuńsuperaśne zajączki
OdpowiedzUsuńkapitalne klony! ;-)
OdpowiedzUsuńWow! Jakie extra !!!
OdpowiedzUsuńTo nie klony, tylko cała rodzinka :) Super :)
OdpowiedzUsuń