czwartek, 17 marca 2016

Ko ko ko

Upolowałam kurkę w netto. Moja zielona. Była jeszcze pastelowa różowa i żółta. Mam mało miejsc gdzie mogę rozstawiać takie dekoracje. Ta na razie oczekuje w holu, ostatecznie trafi na świąteczny stół. W mojej czekoladowe jajeczka, u kogoś widziałam prawdziwe jajeczka. Pewnie będzie mieć niejedno zastosowanie.




A taki piękny numerek zamówiłam sobie u Kurki Domowej.

A to wielkanocna "choinka" w początkowej fazie ubioru. (O zającach zapomniałam )


3 komentarze:

  1. Pierwsze co mi przyszło do głowy jako wypełnienie kurki z Netto, to mandarynki. Wielkanocna choinka bardzo mi się podoba, numerek zresztą też.

    OdpowiedzUsuń